Jak ważne są uczucia, gdy patrzymy na zdjęcie
Rozpocznę skromnie.
Swój pierwszy wpis zadedykuję Agnieszce Osieckiej, której książkę przeczytałam z dużym zainteresowaniem w ciemną i długą noc. "Na początku był negatyw" to książka, a może fotoalbum z osobistym tekstem, która udowadnia jak wiele zyskuje zdjęcie, gdy dodać do niego opis...
I nie musi być przy tym doskonała.
Szanujmy rodzinne albumy, bo po latach zostaje tylko fotografia...
:)
Piękne słowa, najlepsze są zdjęcia niepozowane, wtedy utrwalamy prawdziwe chwile, które najlepiej się wspomina po latach
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj myślałam o tym, że muszę robić więcej zdjęć najbliższym. Idąc w odwiedziny do mamy czy taty zawsze zrobić zdjęcie. Zwykła sytuacja jest tak zwykła, że nawet jej nie zauważamy, ale kiedy jej braknie, to wtedy odczuwa się to boleśnie.
UsuńPozdrawiam :)